Na powyższym zdjęciu wykonanym 13 kwietnia 2015 roku technicy NASA podnoszą zwierciadło Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba w Goddard Space Flight Center w Greenbelt w stanie Maryland.

NASA odkłada start następcy Kosmicznego Teleskopu Hubble’a na 2020 rok.

Przedstawiciele NASA poinformowali, że potrzebują więcej czasu na złożenie i przetestowanie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Pierwotnie obserwatorium miało znaleźć się w przestrzeni kosmicznej już w tym roku. Jednak jesienią 2017 roku NASA przesunęła start na 2019 rok. Dzisiaj przedstawiciele agencji poinformowali, że start zostanie przeniesiony o kolejny rok.

„Mamy tylko jedną szansę, aby wynieść teleskop w przestrzeń kosmiczną, i chcemy to zrobić dobrze” mówi Thomas Zurbuchen z NASA. Zurbuchen przyznał, że w procesie przygotowywania teleskopu pojawiły się pewne błędy, a NASA nie sądziła, że będzie to aż tak duże przedsięwzięcie.

NASA oraz Europejska Agencja Kosmiczna będą teraz pracowały nad ustaleniem nowej daty startu. Wstępnie mówi się o maju 2020 roku. Po ustaleniu nowej daty, NASA przedstawi nowe szacunki dotyczące kosztów projektu. Przedstawiciele NASA przyznają, że koszt całego projektu może przekroczyć 8 miliardów dolarów – limit nałożony na JWST przez Kongres USA. Jak na razie NASA wyłożyła na teleskop już ponad 7 miliardów dolarów.

Aktualnie wszystkie elementy teleskopu znajdują się w Northrop Grumman Aerospace System w Redondo Beach w Kalifornii.

Grafika z 2015 roku przedstawiająca Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba w przestrzeni kosmicznej. Źródło: Northrop Grumman/NASA via AP