Pod koniec 2018 roku sonda OSIRIS-REx (Origins, Spectral Interpretation, Resource Identification, Security-Regolith Explorer) dotarła do Bennu – planetoidy, którą będzie badała przez kolejnych kilka lat.

Teraz, najnowsze badania opublikowane w periodyku Geophysical Research Letters wskazują, że Bennu rotuje wokół własnej osi coraz szybciej – jest to informacja, która pomoże naukowcom lepiej zrozumieć ewolucję planetoid, zagrożenie jakie stanowią dla Ziemi oraz możliwości wykorzystania ich jako źródło cennych minerałów.

Planetoida Bennu znajduje się 110 milionów kilometrów od Ziemi. Przemieszczając się z prędkością 101 000 kilometrów na godzinę, planetoida wykonuje pełen obrót wokół własnej osi w czasie 4,3 godziny.

Najnowsze badania pozwoliły określić, że tempo rotacji planetoidy rośnie o około 1 sekundę na 100 lat. Inaczej mówiąc, okres rotacji planetoidy skraca się o jedną sekundę na każde sto lat.

Choć może się wydawać, że to niewiele, w długim okresie czasu taka zmiana może przekładać się na dramatyczne zmiany. Rotując coraz szybciej przez miliony lat, planetoida może zacząć tracić fragmenty lub ulec rozerwaniu.

Detekcja wzrostu tempa rotacji pomoże naukowcom lepiej zrozumieć zmiany, których mogła doświadczyć Bennu takie jak osuwiska materii na powierzchni, których będzie poszukiwała sonda OSIRIS-REx.

W ramach misji OSIRIS-REx w 2023 roku na Ziemię powinny dotrzeć próbki materii z powierzchni planetoidy. Zrozumienie zmian tempa rotacji planetoidy pozwoli nam określić co planetoidy mogą nam powiedzieć o pochodzeniu Układu Słonecznego, o zagrożeniu jakie stanowią dla Ziemi oraz o ich wartości dla górnictwa kosmicznego.

Seria zdjęć wykonana w czasie około czterech godzin i 19 minut w dniu 4 grudnia 2018 roku gdy sonda OSIRIS-REx po raz pierwszy przelatywała nad północnym biegunem Bennu.

Aby zrozumieć rotację Bennu, naukowcy przeanalizowali dane o planetoidzie zebrane z Ziemi w latach 1999 i 2005, oraz za pomocą Hubble’a w 2012 roku. To właśnie przyglądając się danym z Hubble’a naukowcy zauważyli, że tempo rotacji planetoidy z 2012 roku nie pasuje do przewidywań bazujących na wcześniejszych danych.

„W żaden sposób nie chciały do siebie pasować” mówi Nolan. „To właśnie wtedy doszliśmy do wniosku, że tempo rotacji musi rosnąć”.

Pomysł, że tempo rotacji planetoidy może rosnąć z czasem powstał po raz pierwszy w okolicach 2000 roku, a został potwierdzony w 2007. Jak dotąd tego typu przyspieszenie rotacji zostało dostrzeżone w zaledwie kilku planetoidach.

Nolan wraz ze współpracownikami twierdzi, że za przyspieszenie rotacji odpowiada tak zwany efekt YORP. Promieniowanie słoneczne uderzające w powierzchnię planetoidy odbijane jest z powrotem w przestrzeń kosmiczną. Zmiana kierunku promieniowania padającego i odbitego przez planetoidę popycha ją i może odpowiadać za wzrost lub spadek tempa rotacji, w zależności od kształtu planetoidy i tempa jej rotacji.

Sonda OSIRIS-REx niezależnie określi w tym roku tempo rotacji planetoidy. Pozwoli to naukowcom określić powód wzrostu prędkości rotacji. Zważając na to, że sondy kosmiczne nie odwiedzą jakiejś dużej liczby planetoid, pomiary te pozwolą naukowcom sprawdzić w jakim stopniu pomiary wykonywane z Ziemi umożliwiają poznawanie tych odległych obiektów.

Źródło: AGU