Dawno już minęły czasy, kiedy największym radioteleskopem na Ziemi był legendarny 308-metrowy radioteleskop w Arecibo, po którym swego czasu zsuwał się James Bond. Od ponad roku największym działającym teleskopem jest 500-metrowej średnicy teleskop FAST w Chinach.

Sytuacja wydaje się absurdalna. Kraj, który jeszcze dekadę temu miał co najwyżej potężne radioteleskopy w książkach science-fiction autorstwa Cixina Liu, teraz ma instrument, który nie ma na świecie praktycznie żadnej konkurencji. Owszem konkurencją (i punktem odniesienia) miał być Arecibo, ale pech chciał, że kilkanaście miesięcy temu na czaszę teleskopu po zerwaniu lin spadł potężny odbiornik z instrumentami. W efekcie radioteleskop postanowiono rozebrać. Czy na jego miejsce powstanie inny instrument? Tego na razie nie udało się ustalić.

Tymczasem w Chinach

Radioteleskop FAST w trakcie budowy

Five-hundred-metre Aperture Spherical Telescope (FAST) znajdujący się w południowo-zachodniej prowincji Guizhou w Chinach jest aktualnie instrumentem, który zbiera takie dane, jakich za bardzo nie można zweryfikować porównując z danymi z innych podobnych teleskopów. Takich teleskopów po prostu nie ma.

Z tego też powodu operator obecnego radioteleskopu rozważa budowę… pięciu kolejnych radioteleskopów o podobnych rozmiarach. Jak przekonuje prof. Wu Xiangping z Narodowego Obserwatorium Astronomicznego w Chinach, FAST dokonał w swoim krótkim życiu tak wielu ważnych odkryć, że władze chcą powiększyć jego możliwości tworząc pięć dodatkowych instrumentów tego typu. Wszystkie miałyby stanąć w tym samym rejonie Chin co FAST.

Naukowiec zaznacza – co wcale może nie być przesadą – że realizacja takiego ambitnego projektu sprawi, że w zakresie radioastronomii Chiny wyprzedzą resztę świata o blisko pięćdziesiąt lat.

Warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, że Chiny już raz wydały pieniądze na badania i projektowanie FAST. Jeżeli kolejne pięć teleskopów będzie wykorzystywało te same projekty i technologie – powinny być one znacznie tańsze. FAST kosztował około 100 mln dol. Jeżeli uda się obniżyć koszty budowy całej sieci teleskopów o kilkadziesiąt procent, to naprawdę niskim kosztem Chiny zdeklasują konkurencję i nikt nie będzie w stanie nic na to poradzić.

Źródło: SCMP