Już we wrześniu w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wystartuje kolejny załogowy statek Crew Dragon, na którego pokładzie znajdą się astronauci realizujący misję Crew-5. Zanim jednak do tego dojdzie, SpaceX musi wymienić osłonę termiczną na spodniej części statku.

Jak poinformowała kilka dni temu NASA aktualnie zainstalowana na zewnątrz statku osłona wymaga wymiany. Menedżer projektu komercyjnych lotów załogowych poinformował podczas krótkiego briefingu prasowego, że osłona zainstalowana aktualnie na Crew Dragonie nie przeszła rutynowych testów realizowanych przed każdym lotem. Okazało się, że w trakcie testu uległa ona uszkodzeniu. W związku z tymże uszkodzeniem nie ma absolutnie żadnej możliwości, aby astronauci polecieli takim statkiem.


Puls Kosmosu możesz śledzić także na Telegramie


Warto tutaj zauważyć, że ta konkretna osłona była już na orbicie i skutecznie osłoniła statek podczas wejścia w atmosferę. Ewidentnie jednak każdy lot stanowi nie lada wyzwanie dla osłony termicznej.

To już nie pierwszy taki przypadek. W kwietniu kiedy na Ziemię wracała ekipa turystów kosmicznych, którzy spędzili dwa tygodnie na stacji kosmicznej w ramach misji Ax-1 także pojawiły się informacje o uszkodzonej osłonie termicznej na statku Crew Dragon wskutek wycieku. Wtedy jednak agencja zdementowała te informacje przekonując jednocześnie, że wielokrotnie wykorzystywana jest jedynie struktura osłony termicznej, ale sam materiał chroniący przed wysoką temperaturą jest wymieniany po każdym locie.

Powrót misji Ax-1

Uszkodzenie struktury osłony termicznej statku załogowego jednak jest absolutnie niedopuszczalne. Wszak nikt przy zdrowych zmysłach, nawet gdyby mu zaoferowano lot w przestrzeń kosmiczną, nie chciałby lecieć ze świadomością, że na statku uszkodzona jest osłona termiczna, która podczas wejścia w atmosferę będzie go chroniła przed potężnymi temperaturami. Po katastrofie promu Columbia, do której doszło wskutek… uszkodzenia osłony termicznej, każdy operator lotów kosmicznych musi mieć ten komponent misji dopracowany do perfekcji.

Stąd też rygorystyczna procedura sprawdzania osłony termicznej przed każdym lotem. SpaceX już poinformowało, że osłona termiczna zostanie zamieniona na nową i sprawdzona jeszcze przed startem w dokładnie taki sam sposób jak poprzednia.

Tak naprawdę nie ma tutaj za co krytykować firmy. Nikt nie jest nieomylny i wszyscy zawsze popełniamy błędy. Jednak fakt przeprowadzania rygorystycznych testów przed każdym lotem wskazuje, że bezpieczeństwo zarówno dla NASA, jak i dla SpaceX jest absolutnym priorytetem. Osłony mogą pękać, różne komponenty statków mogą ulegać awariom. Jeżeli jednak wszystkie te usterki będą wyłapywane na czas, można spać spokojnie.


Obserwuj nas w Wiadomościach Google