55f5ddaa7830e-1

Astronomowie po raz pierwszy z powodzeniem zajrzeli do „worka owodniowego” (kto to wymyśla? :D) wciąż formującej się gwiazdy i przyjrzeli się najbardziej wewnętrznej części powstającego układu planetarnego.

W artykule naukowym opublikowanym dzisiaj w czasopiśmie Monthly Notices of the Royal Astronomical Society, międzynarodowy zespół astronomów opisał zaskakujące wyniki swoich obserwacji gwiazdy macierzystej zwanej HD 100546.

Główny autor dr Ignacio Mendigutia (School of Physics and Astronomy, University od Leeds) powiedział: „Jak dotąd nikomu nie udało się zajrzeć tak blisko formującej się gwiazdy, w region w którym znajduje się co najmniej jedna planeta.”

„Udało nam się po raz pierwszy wykryć emisję z najbardziej wewnętrznej części dysku gazowego otaczającego centralną gwiazdę. Ku naszemu zaskoczeniu emisja była podobna do emisji jałowych młodych gwiazd, które nie wykazują aktywnego powstawania planet w ich pobliżu.”

55f5ddbe56b5d

Do obserwacji tego odległego systemu astronomowie wykorzystali Very Large Telescope Interferometer (VLTI), mieszczący się w obserwatorium w Chile. VLTI łączy moc obserwacyjną czterech 8.2-metrowych teleskopów, dzięki czemu jest w stanie uzyskać obrazy równie ostre co pojedynczy teleskop o średnicy 130 metrów.

Profesor Rene Oudmaijer, współautor opracowania powiedział: „Zważając na znaczną odległość dzielącą nas od gwiazdy (325 lat świetlnych), wyzwanie z jakim się zmierzyliśmy można przyrównać do prób obserwacji główki od szpilki z odległości 100 km.”

HD 100546 to młoda gwiazda (tysiąckrotnie młodsza od Słońca) otoczona przez dyskową strukturę z gazu i pyłu – dysk protoplanetarny – w której mogą powstawać planety. Tego typu dyski powszechnie występują wokół młodych gwiazd, jednak ten otaczający HD 100546 jest osobliwy: gdyby ta gwiazda została umieszczona w środku Układu Słonecznego, zewnętrzna krawędź dysku byłaby 10 razy dalej niż Pluton.

Dr Mendigutia powiedział: „Co ciekawsze, w dysku dostrzegliśmy lukę pozbawią jakiejkolwiek materii. Jest to całkiem znacząca luka, bowiem zajmuje obszar dziesięciokrotnie większy niż ten między Słońcem, a Ziemią. Wewnętrzny dysk gazowy mógłby przetrwać tylko przez kilka lat zanim zostałby pochłonięty przez gwiazdę, zatem w jakiś sposób musi być stale uzupełniany. Uważamy, że wpływ grawitacyjny wciąż formującej się planety – lub planet – w tej luce może intensyfikować transfer materii z bogatego w gaz zewnętrznego regionu dysku do jego wewnętrznych części.”

Systemy takie jak HD 100546, które mają zarówno planety i lukę w dysku protoplanetarnym są wyjątkową rzadkością. Jedyny układ tego typu poza nowym odkryciem również posiada lukę w dysku, jednak dziesięciokrotnie dalej od gwiazdy centralnej niż w przypadku HD 100546.

„Dzięki obserwacjom wewnętrznego dysku gazowego w systemie HD 100546, zaczynamy rozumieć najwcześniejsze etapy życia gwiazd wokół których krążą planety,” podsumowuje prof. Oudmaijer.

Źródło: MNRAS