nasa-journey-to-mars-br2-40

NASA w czwartek przedstawiła listę wyzwań, kórym ludzie muszą sprostać, aby postawić stopę na Marsie. Według agencji problemy są „do rozwiązania”, ale nie można ustalić pewnej daty załogowej misji na Czerwoną Planetę.

Zaktualizowany plan amerykańskiej strategii, która ma na celu wysłanie człowieka na Marsa został przedstawiony w formie 36-stronicowego dokumentu opublikowanego przed zaplanowanymi rozmowami z Kongresem nad budżetem agencji oraz Międzynarodowym Kongresem Astronautycznym, który ma miejsce w Jerozolimie w przyszłym tygodniu.

Charles Bolden, administrator NASA powiedział wczoraj, że USA „jest bliżej wysłania amerykańskiego astronauty na Marsa niż kiedykolwiek wcześniej.”

„W nadchodzących tygodniach będę kontynuował rozmowy o szczegółach naszego planu z członkami Kongresu jak również z naszymi partnerami biznesowymi i międzynarodowymi, z których większość będzie obecna na Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym w przyszłym tygodniu,” oświadczył.

Astronauci, którzy wysłani zostaną w kierunku Marsa mogą spędzić trzy lata w przestrzeni kosmicznej, gdzie narażeni będą na wysoką dawkę promieniowania przez co narażają się na choroby nowotworowe, utratę masy kości i inne problemy – stwierdzono w dokumencie zatytułowanym „NASA’s Journey to Mars: Pioneering Next Steps in Space Exploration.”

„Życie i praca w przestrzeni kosmicznej wymaga zaakceptowania ryzyka, a ta podróż warta jest tego ryzyka,” stwierdza dokument nazywając Mars „osiągalnym celem”.

Trzy fazy

Plan NASA podzielony został na trzy etapy, z których pierwszy jest już realizowany poprzez testowanie oraz eksperymentach nad ludzkim zdrowiem i zachowaniem, systemach wspierania życia (hodowanie roślin, recykling wody oraz drukowanie 3D na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.”

Druga faza rozpocznie się w 2018 roku wraz ze startem nowej kapsuły załogowej Orion oraz najsilniejszej rakiety w historii – Space Launch System (SLS).

Agencja planuje przeprowadzenie innych misji w przestrzeni między Ziemią a Księżycem (lub orbitą Księżyca) czyli w tzw. przestrzeni cis-lunarnej.

W ramach tego etapu planowane jest wysłanie robotycznej sondy w 2020 roku, której zadaniem będzie zebranie głazu z powierzchni planetoidy i przewiezienie go w miejsce w przestrzeni kosmicznej, w którym astronauci będą mogli go zbadać.

„NASA nauczy się przeprowadzać złożone operacje w głębokiej przestrzeni kosmicznej, z której astronauci będą w stanie powrócić w kilka dni,” zapisano w raporcie.

„To właśnie w przestrzeni cis-lunarnej NASA rozwinie i sprawdzi możliwości wymagane do załogowej eksploracji Marsa.”

Trzecia faza skupia się na życiu i pracy na powierzchni Marsa i w pojazdach kosmicznych „które mogą podtrzymywać życie latami, wymagając tylko rutynowego serwisowania,” jak również „wykorzystanie marsjańskich zasobów do produkcji paliwa, wody, tlenu i budowy urządzeń.”

NASA nie nałożyła żadnych dat na tą fazę swojej strategii, choć na jednej z infografik wspomniano o „załogowych misjach w pobliże Marsa w latach 2030+.”

Przeszkody pozostają

Wraz z postępami NASA w przestrzeni kosmicznej, agencja jednocześnie podkreśla, że problemy będą co raz bardziej złożone.

„Przyszłe misje będą napotykały na co raz trudniejsze wyzwania związane z transportem, pracą w przestrzeni kosmicznej i zachowaniem zdrowia.”

NASA także oznajmiła, że musi stworzyć odpowiednie kombinezony dla załogi oraz przetestować zaawansowane rodzaje elektrycznych napędów słonecznych, które pozwolą na wydajne napędzanie pojazdów kosmicznych.

„NASA na nowo będzie musiała nauczyć się działania w przestrzeni. Załoga musi być chroniona od wyjątkowo niebezpiecznego otoczenia w przestrzeni kosmicznej jak i na powierzchni Marsa. Wiele systemów będzie musiało działać autonomicznie lub latami pozostawać w uśpieniu w oczekiwaniu na załogę. Przezwyciężenie tych problemów jest kluczowe do wysłania ludzi na Marsa.”

Przed postawieniem stopy przez człowieka na powierzchni Marsa, amerykańska agencja kosmiczna jak i jej partnerzy na całym świecie planują wysłanie serii nowych łazików robotycznych, które dołączą do już wysłanych przez NASA.

Niezbędne jest także stworzenie pojazdu zdolnego do wyniesienia ludzi z powierzchni Marsa na orbitę marsjańską, co jest kluczowe „dla przetrwania załogi.”

Według NASA „największym wyzwaniem dla pionierskiej misji załogowej jest zapewnienie bezpieczeństwa załodze w trakcie misji trwających nawet 1100 dni.”

Źródło: NASA