W artykule naukowym opublikowanym 6 listopada w periodyku The Planetary Science Journal zespół naukowców opisał odkrycie za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST) dwutlenku węgla na powierzchni centaura skatalogowanego pod numerem 39P/Oterma. Centaur to małe ciało planetarne krążące pomiędzy Jowiszem a Neptunem i często przecinające orbity jednej lub większej liczby gazowych gigantów w naszym Układzie Słonecznym.

Chociaż żadnego centaura nie sfotografowano z bliska, co do zasady wykazują one wspólnie cechy charakterystyczne zarówno dla komet, jak i planetoid. Tlenek węgla? Owszem, ten związek wykryto już w dwóch centaurach, jednak jak dotąd dwutlenku węgla na obiektach tego typu nie odkrywano. Odkrycie to może nam sporo powiedzieć o wczesnych etapach powstawania całego Układu Słonecznego. Wynika to głównie z faktu, że są to doskonale zachowane obiekty, które przez całe swoje istnienie nie wchodziły przesadnie w interakcje z innymi obiektami, przez co stanowią swoistą kapsułę czasu z początków Układu Słonecznego.

Centaur 39P/Oterma został odkryty 8 kwietnia 1943 roku przez fińską astronomkę, dr Liisi Otermę. Pierwotnie 39P/Oterma była klasyfikowana jako nieaktywna kometa, jednak obecnie porusza się ona po orbicie przypominającej centaura pomiędzy Jowiszem a Saturnem, co oznacza, że nie zbliża się do Słońca, a jej promień wynosi około 2,21 do 2,49 km. Co ważne jest to centaur, u którego rozwija się koma i ogon jak w typowej komecie. Dzięki tej aktywności naukowcy są w stanie wykonać spektroskopię do obserwacji związków chemicznych, z których taki obiekt się składa. A że akurat w trakcie obserwacji 39P/Oterma była aktywna, postanowiono wykorzystać okazję i przyjrzeć jej się dokładnie.

Do badań naukowcy wykorzystali znajdujący się na pokładzie teleskopu Jamesa Webba spektrograf bliskiej podczerwieni (NIRSpec) oraz dane z obserwacji naziemnych wykonanych z Obserwatorium Gemini North i Lowell Discovery Telescope w celu zbadania charakterystyki 39P/Oterma podczas jej przelotu przez peryhelium orbity, czyli punkt orbity najbliższy Słońcu, 5,82 AU od Słońca. Co ciekawe, w momencie odkrycia w 1958 roku peryhelium tego obiektu wynosiło 3,39 AU, potem w. 1983 roku wzrosło do 5,47 AU, a naukowcy spodziewają się, że w 2246 roku będzie to już 6,15 AU. Można powiedzieć, że 39P/Oterma stopniowo oddala się od Słońca.

Po przeanalizowaniu danych z teleskopu Jamesa Webba naukowcy potwierdzili pierwsze wykrycie dwutlenku węgla w jakimkolwiek centaurze i zarazem najmniejszą ilość dwutlenku węgla, jaką kiedykolwiek wykryto w jakimkolwiek centaurze lub komecie. Niejako przy okazji nie wykryto śladów wody ani tlenku węgla, które tradycyjnie wykrywa się w centaurach. Dobrym przykładem jest tutaj 29P/Schwassmann-Wachmann 1 (29P/SW1), który krąży wokół Słońca mniej więcej w tej samej odległości co 39P/Oterma.

Naukowcy wskazują, że przede wszystkim odkrycie to dowodzi tego, że teleskop Jamesa Webba jest w stanie dostrzec niewielką ilość związku chemicznego na niewielkim obiekcie znajdującym się całkiem daleko w Układzie Słonecznym. Co więcej, niezwykle interesująca jest rozbieżność między dwoma pozornie podobnymi obiektami znajdującymi się mniej więcej w tej samej odległości od Słońca. Możliwe, że różnica ta wynika z różnych rozmiarów obu obiektów, z różnej historii ich orbit, z innego składu chemicznego, a może z połączenia wszystkich tych trzech czynników.