Na powierzchni Czerwonej Planety coś się wydarzyło. W czwartek 18 stycznia podczas siedemdziesiatego drugiego lotu nad powierzchnią Marsa dron Ingenuity nagle zamilkł i do chwili obecnej nie ma z nim kontaktu.

„Dane z drona Ingenuty przesłane do łazika Perseverance (działającego jako przekaźnik między dronem a centrum kontroli misji na Ziemi) podczas lotu wskazują, że pomyślnie wzniósł się on na zadaną mu maksymalną wysokość 12 metrów” – napisali urzędnicy NASA w piątkowej aktualizacji (19 stycznia).

„Podczas planowanego opadania łączność między helikopterem a łazikiem została przerwana nieco za wcześnie, tuż przed przyziemieniem” – dodali. „Zespół Ingenuity analizuje dostępne dane i rozważa kolejne kroki w celu przywrócenia komunikacji z helikopterem”.

Dron Ingenuity oraz łazik Perseverance wylądowały w lutym 2021 r. na dnie szerokiego na 45 km krateru Jezero, w którym miliardy lat temu znajdowało się duże jezioro.

Głównym zadaniem łazika jest poszukiwanie dowodów na dawne życie na Marsie i zbieranie próbek, które w przyszłości miałyby trafić na powierzchnię Ziemi w ramach misji Mars Sample Return. Dron Ingenuity pełni obecnie funkcję swoistego zwiadowcy, który sprawdza otoczenie łazika i wspomaga inżynierów w wyborze optymalnej trasy. Warto jednak przypomnieć, że podstawowym zadaniem drona było sprawdzenie, czy możliwe jest wykonywanie lotów silnikowych w rzadkiej atmosferze marsjańskiej.

Skoro jednak Ingenuity wspomagał łazik w poszukiwaniu optymalnej trasy, to być może teraz łazik będzie musiał mu się odwdzięczyć. Aktualnie Perseverance znajduje się poza zasięgiem wzroku drona. Zespół inżynierów już teraz rozważa podjechanie łazikiem do drona, aby z bliska sprawdzić jego stan.

Jak dotąd dron Ingenuity, który pierwotnie miał wykonać maksymalnie pięć lotów, wykonał już 71 udanych lotów, w trakcie których pokonał nad powierzchnią marsa 17,7 km i spędził w powietrzu 128 minut.

Na razie nie wiadomo, czy te liczby jeszcze wzrosną. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie znajduje się dron po ostatnim lądowaniu. Pozostaje trzymać kciuki i czekać na dobre informacje z łazika Perseverance.

Aktualizacja

W niedzielę rano NASA poinformowała o przywróceniu kontaktu z dronem. W najbliższym czasie dowiemy się, co spowodowało zanik sygnału.