Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
Menu

Boeing ma kolejny problem. Kontrola jakości przy budowie sprzętu dla Artemis 2 leży i kwiczy

Posted on 16 sierpnia 202416 sierpnia 2024 by Radek Kosarzycki

Inspektorzy NASA nie dają Boeingowi złapać oddechu. Wszystko bowiem wskazuje na to, że Starliner nie jest jedynym projektem, który amerykański producent samolotów dosłownie rozłożył na łopatki. Tym razem firma mierzy się z poważnymi zarzutami związanymi z budową członu rakiety księżycowej, którego budowa opóźnia się, a którego budżet przekroczył już 700 milionów dolarów.

Tutaj należy wspomnieć, że zbudowany przez firmę Boeing statek kosmiczny Starliner wystartował w swój pierwszy załogowy lot z wieloletnim opóźnieniem i po przepaleniu ogromnych ilości pieniędzy. Analizy wskazują, że Boeing wydał na stworzenie Starlinera ponad dwa razy więcej niż SpaceX wydał na stworzenie Crew Dragona, który wozi astronautów na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej już od kilku lat. Mimo takich inwestycji statek ledwo dotarł do stacji kosmicznej, a teraz najprawdopodobniej wróci na Ziemię na pusto. NASA nie chce umieszczać na jego pokładzie astronautów, bowiem nie jest pewna sprawności jego silników, które muszą być niezawodne podczas wejścia w atmosferę i powrotu na Ziemię. Astronauci, którzy polecieli Starlinerem w lot testowy być może wrócą na Ziemię na pokładzie Crew Dragona w lutym przyszłego roku.

O co zatem chodzi z rakietą księżycową? Otóż Boeing ma do zbudowania potężny nowy człon górny rakiety Space Launch System, która ma wynosić w kosmos astronautów lecących w kierunku Księżyca. Zlecony Boeingowi górny człon rakiety SLS ma zadebiutować w ramach misji Artemis IV, podczas którego astronauci po raz drugi w tym stuleciu mieliby wylądować na powierzchni Księżyca. Jak na razie lot ten jest planowany na 2028 rok, aczkolwiek najprawdopodobniej jest to termin bardzo optymistyczny.

Wszystko wskazuje na to, że górny człon przygotowany przez Boeinga może nie powstać na czas. Niepokojące jest to, że według inspektora generalnego NASA, podczas audytu trwających prac wyszło jednoznacznie, że Boeing ma poważne problemy z systemem zarządzania jakością, utrzymywaniem wydatków w ryzach i realizacją kolejnych etapów prac zgodnie z harmonogramem. Jest na tyle źle, że aktualnie nie sposób ustalić ile ostatecznie kluczowy komponent rakiety będzie kosztował.

Mamy zatem do czynienia z firmą, która z jednej porażki ucieka w drugą. Można nawet odnieść wrażenie, że w ostatnich latach Boeing nie jest w stanie niczego porządnie wykonać. Firma ma bowiem problem nie tylko z rakietą księżycową, statkiem kosmicznym, ale także z niezwykle awaryjnymi samolotami pasażerskimi.

W raporcie NASA możemy przeczytać, że na etapie produkcji brakuje prawidłowego systemu kontroli jakości, co prowadzi do wielu żądań poprawienia poszczególnych komponentów. Co więcej, system rozwiązywania problemów na etapie produkcji jest całkowicie nieskuteczny, a firma wielokrotnie nie reaguje na żądania wprowadzenia działań naprawczych.

Wszystko wskazuje także na to, że w najbliższym czasie nie ma szans na poprawę stanu rzeczy. Inspektor generalny wskazuje bowiem, że w zakładzie montażowym Michoud w Nowym Orleanie, Boeing nie ma wystarczającej liczby przeszkolonych i doświadczonych pracowników znających się na lotnictwie i kosmonautyce.

Warto tutaj przypomnieć, że górny człon rakiety, o którym mowa, miał być gotowy w 2021 roku. Teraz mówi się, że najszybciej będzie on gotowy w kwietniu 2027 roku. W międzyczasie koszty jego produkcji wzrosły o okrągłe 700 milionów dolarów. Czy na tym koniec? Raczej nie. Liczni sygnaliści zgłaszający się do organów nadzorczych wskazują na panujący w firmie pośpiech, niskie standardy bezpieczeństwa i problemy Boeinga z dostawcami.

Dobrą radą dla astronautów w najbliższych latach będzie zatem trzymanie się maksymy „if it’s a Boeing, I’m not going”.

Nawigacja wpisu

← Rekordowa liczba plam na Słońcu. Dawno takiego czegoś nie widzieliśmy
To nie kometa zabiła dinozaury. Naukowcy odkrywają szczegóły zdarzenia sprzed 65 milionów lat →

NAJNOWSZE

  • 12 maja 2025 by Radek Kosarzycki Wszechświat rozpadnie się szybciej, niż nam się wydawało. Nowe obliczenia zaskakują
  • 12 maja 2025 by Radek Kosarzycki Chiny planują ambitną misję na Wenus: próbki z atmosfery mają wrócić na Ziemię
  • 12 maja 2025 by Radek Kosarzycki Czarna dziura rozerwała gwiazdę. Doszło do tego w zaskakującym miejscu
  • 12 maja 2025 by Radek Kosarzycki Skorupa Wenus jest zaskakująco cienka.
  • 10 maja 2025 by Radek Kosarzycki Wystarczy jedno potężne zderzenie, a planeta będzie dźwięczeć przez miliony lat

NEWSLETTER

PODCAST

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme