Podczas siedemnastego z kolei bliskiego przelotu sondy Juno w pobliżu Jowisza, kamery zainstalowane na jej pokładzie wykonały zdjęcie przedstawiające erupcję wulkaniczną na powierzchni Io, jednego z czterech galileuszowych księżyców planety. 21 grudnia 2018 roku, cztery kamery sondy Juno wykonywały zdjęcia Io, najaktywniejszego wulkanicznie obiektu Układu Słonecznego, Kamery JunoCam, Stellar Reerence Unit (SRU), Jovian Infrared Auroral Mapper (JIRAM) oraz Ultraviolet Imaging Spectrograph (UVS) obserwowały Io przez ponad godziną, dostarczając badaczom okazji do obserwowania obszarów biegunowych księżyca, oraz zarejestrowania dowodów aktywnej erupcji.

„Wiedzieliśmy, że możemy spodziewać się zupełnie nowych informacji organizując kampanie obserwacji biegunów Io w wielu zakresach promieniowania, ale nikt z nas nie spodziewał się, że będziemy mieli szczęście zobaczyć aktywną erupcję wulkaniczną z powierzchni księżyca” mówi Scott Bolton, główny badacz misji Juno. „Wyraźne dojrzenie erupcji jest dla nas naprawdę fantastycznym prezentem noworocznym”.

JunoCam wykonała pierwsze zdjęcia 21 grudnia o godzinie 12:00, 12:15 i 12:20 UTC, zanim Io weszła w cień Jowisza. Zdjęcia te przedstawiają księżyc w połowie oświetlony z jasną plamą widoczną tuż za terminatorem, linią oddzielającą dzień od nocy.

„Powierzchnia znajduje się już w cieniu, ale wysokość erupcji pozwala jej odbić część promieniowania słonecznego, tak samo jak szczyty gór czy chmur na Ziemi wciąż są podświetlone przez Słońce, które na powierzchni już zaszło” tłumaczy Candice Hansen-Koharcheck z Planetary Science Institute.

O godzinie 12:40 UTC, po tym jak Io przeszedł w ciemność całkowitego zaćmienia, za Jowisza, światło słoneczne odbijające się od pobliskiego księżyca Europa pomogło oświetlić Io i jej wulkan. Zdjęcia wykonane za pomocą SRU opublikowane przez SwRI przedstawiają Io delikatnie oświetlonego światłem odbitym od Europy. Najjaśniejszy punkt Io na tym zdjęciu to sygnatura penetrującego promieniowania przypominająca o roli tego księżyca w zasilaniu pasów radiacyjnych Jowisza, podczas gdy inne punktu to poświata aktywności kilku wulkanów na powierzchni. „Jako kamera przeznaczona do śledzenia gwiazd, SRU może obserwować Io tylko w bardzo zaciemnionych warunkach. 21 grudnia dał nam unikalną okazję do obserwowania aktywności wulkanicznej na Io przy wykorzystaniu Europy jako słabo świecącej żarówki” mówi Heidi Becker z JPL.



Rejestrując promieniowanie cieplne na długich falach, kamera JIRAM wykrywa gorące plamy zarówno w świetle dziennym jak i w nocy.

„Choć księżyce Jowisza nie są głównymi celami obserwacji JIRAM, za każdym razem kiedy przelatujemy wystarczająco blisko któregoś księżyca, korzystamy z okazji, aby wykonać dodatkowe obserwacje” mówi Alberto Adriani, badacz z włoskiego National Institute of Astrophysics. „Instrument ten jest wrażliwy na fale podczerwone, które są wprost idealne do badania wulkanizmu na Io. To jedno z najlepszych zdjęć Io wykonanych jak dotąd za pomocą instrumentu JIRAM”.

Najnowsze zdjęcia mogą dostarczyć nam nowych informacji o oddziaływaniach między gazowym olbrzymem, a jego pięcioma księżycami, które mogą odpowiadać za takie zjawiska jak aktywność wulkaniczna na Io, czy mroźne atmosfery księżyca w trakcie zaćmienia – dodaje Bolton. Niedawno JIRAM wykonał dokumentację aktywności wulkanicznej Io przed i po zaćmieniu. Wulkany na Io zostały odkryte przez sondę Voyager w 1979 roku. Interakcje grawitacyjne z Jowiszem napędzają wulkany tego księżyca, które wyrzucają pióropusze gazu SO2 i wytwarzają rozległe, bazaltowe pola lawowe na powierzchni.

JIRAM wykonał to zdjęcie o 12:30 UTC 21 grudnia 2018 roku.

Najnowsze zdjęcia Io zostały wykonane w okolicach połowy misji sondy Juno, która będzie mapowała Jowisza do lipca 2021 roku. Wyniesiona w przestrzeń kosmiczną w 2011 roku sonda Juno dotarła do Jowisza w 2016 roku. Sonda okrąża gazowego olbrzyma w czasie 53 dni badając jego zorze, atmosferę i magnetosferę.

Źródło: SwRI