Sonda kosmiczna OSIRIS-REx, która w 2016 roku wystartowała z Ziemi zbadać planetoidę Bennu, przygotowuje się do powrotu do domu.

Po czterech latach bardzo owocnej misji, 10 maja 2021 r. sonda OSIRIS-REx rozpocznie swoją zaplanowaną na dwa lata podróż na Ziemię. Po dolocie do Ziemi 24 września 2023 r. zrzuci w ziemską atmosferę kapsułę zawierającą ok. 60 gramów próbek materii pobranych z powierzchni planetoidy 20 października 2020 r. Próbki powinny wylądować na pustyni w Utah.

Oczywiście teoretycznie sonda mogła nie czekać tyle czasu, tylko już w październiku rozpocząć podróż do domu, jednak majowa data odlotu od planetoidy sprawia, że sonda będzie w stanie zużyć możliwie najmniej paliwa na powrót do Ziemi.

Zanim sonda na dobrze pożegna się z planetoidą Bennu, w kwietniu jeszcze raz zbliży się do powierzchni na odległość ok. 3 km, aby przyjrzeć się miejscu, z którego pobrała próbki. Naukowcy chcą sprawdzić jak zmienił się wygląd powierzchni po kontakcie z sondą.


Jesteś na Discord? Dołącz do nas


Obserwacje te mają jeszcze jeden istotny cel. Po pobraniu próbek z powierzchni istnieje ryzyko, że część kamer została pokryta drobinami pyłu. Wykonując obserwacje całej powierzchni planetoidy naukowcy będą mogli porównać nowe zdjęcia ze zdjęcia sprzed „kontaktu” z planetoidą i sprawdzić ile tego pyłu faktycznie jest. Informacja ta może wpłynąć na decyzję o ewentualnym przedłużeniu misji sondy.

Czy OSIRIS-REx poleci do słynnej planetoidy?

Jest co sprawdzać, bowiem jak donoszą inżynierowie z zespołu misji OSIRIS-REx po dostarczeniu kapsuły z próbkami na Ziemię, planetoida mogłaby być wykorzystana do przelotu w pobliżu… planetoidy Apophis, która w kwietniu 2029 zbliży się do Ziemi. OSIRIS-REx mógłby potencjalnie przelecieć w pobliżu 300-metrowej planetoidy już tydzień po historycznym przelocie planetoidy w pobliżu naszej planety.