A przynajmniej tak się może wydawać, gdy się spojrzy na harmonogram lotów w kierunku Księżyca. Wszystko bowiem wskazuje na to, że w przyszłym miesiącu, w pierwszym miesiącu nowego 2024 roku, na powierzchni Księżyca w ciągu zaledwie kilku dni mogą wylądować/rozbić się aż trzy różne sondy kosmiczne. Jeżeli tak się faktycznie stanie, będzie to największa aktywność na powierzchni Księżyca w historii.

Oczywiście do stycznia jeszcze daleko, a więc nie można mieć pewności czy faktycznie tak się stanie. Wystarczy bowiem, aby start jednej czy drugiej sondy kosmicznej został odłożony w czasie, aby cały plan się posypał.


Subskrybuj i obserwuj wszystkie aktualności na swoim ulubionym komunikatorze

WhatsApp | Messenger | Telegram


Nie zmienia to jednak faktu, że wszystko wygląda niezwykle obiecująco. Na chwilę obecną plan wygląda tak, że pierwszy na powierzchni Księżyca wyląduje sonda, która jednocześnie wystartuje z powierzchni Ziemi jako ostatnia z całej trójki. Mowa tutaj o lądowniku Nova-C firmy Intuitive Machines realizującą misję IM-1. Start misji zaplanowano na okno startowe między 12 a 16 stycznia. Do lądowania natomiast miałoby dojść już 19 lub 21 stycznia.

Drugim styczniowym lądowaniem na powierzchni Księżyca miałoby być lądowanie japońskiej misji SLIM (Smart Lander for Investigating Moon). Sonda ta wystartowała z Ziemi już 7 września 2023 roku. Lądowanie na Księżycu może dojść… w tym samym dniu, co lądowanie misji IM-1 opisanej powyżej.

Według informacji przekazanych przez japońską agencję kosmiczną JAXA lądownik rozpocznie opadaniu ku powierzchni Księżyca o godzinie 16 polskiego czasu 19 stycznia. Do lądowania miałoby dojść dwadzieścia minut później.

Znacznie wcześniej, 25 grudnia lądownik SLIM wejdzie na orbitę wokół Księżyca. Od tego czasu inżynierowie z JAXA będą starali się przygotować do niezwykle precyzyjnego lądowania. Przypomnijmy, że SLIM ma za zadanie wylądować we wcześniej wybranym miejscu (krater Shioli) z dokładnością do stu metrów. Na pokładzie lądownika znajduje się także osobny próbnik LEV-2, który oddzieli się od samego lądownika tuż przed lądowaniem, aby sfotografować moment lądowania.

Ostatnim lądownikiem, który osiądzie — miejmy nadzieję, że miękko — na powierzchni Księżyca, będzie lądownik Peregrine firmy Astrobotic. Urządzenie wystartuje z Ziemi 24 grudnia o godzinie 7:49 polskiego czasu na szczycie rakiety Vulcan firmy ULA. Tutaj jednak należy pamiętać, że będzie to inauguracyjny lot tej rakiety, więc trzeba dopuszczać możliwość niepowodzenia podczas startu, albo przełożenia startu np. na 25 grudnia (7:53) lub 26 grudnia (8:08).

Tak czy inaczej, jeżeli wszystko pójdzie dobrze, Peregrine powinien wylądować na powierzchni Księżyca 25 stycznia o godzinie 9:30.

Wszystkie trzy lądowniki będą pracowały przez cały księżycowy dzień trwający około 14 dni ziemskich.