Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
Menu

Rośnie prawdopodobieństwo uderzenia planetoidy w Księżyc. Nowe dane z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba

Posted on 18 czerwca 202518 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba po raz kolejny udowadnia swoją wartość jako potężne narzędzie do obserwacji potencjalnie niebezpiecznych obiektów w Układzie Słonecznym. Tym razem dostarczył kluczowych danych na temat planetoidy 2024 YR4 — obiektu, który choć nie zagraża już Ziemi, może w grudniu 2032 roku uderzyć w Księżyc. Choć scenariusz ten nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla naszej planety, może dać naukowcom wyjątkową okazję do zaobserwowania powstawania nowego krateru w czasie rzeczywistym.

Planetoida 2024 YR4 została odkryta pod koniec 2024 roku. Jej średnica wynosi od 53 do 67 metrów. Obiekt tej wielkości, gdyby uderzył w Ziemię, mógłby uwolnić energię równą eksplozji około 500 bomb atomowych zrzuconych na Hiroszimę. Nic dziwnego, że początkowo wywołał niepokój – wstępne szacunki wskazywały nawet na 3,1% prawdopodobieństwa kolizji z naszą planetą w 2032 roku.

Na szczęście dalsze obserwacje, przeprowadzone zarówno przez teleskopy naziemne, jak i Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, pozwoliły wykluczyć możliwość uderzenia w Ziemię. JWST, wyposażony w kamerę pracującą w bliskiej podczerwieni, przeprowadził dwie dokładne obserwacje planetoidy w kwietniu i maju 2025 roku. Dzięki tym danym naukowcy mogli znacząco poprawić model jej trajektorii. Zaktualizowane obliczenia wykazały jednak wzrost prawdopodobieństwa uderzenia w Księżyc — z wcześniejszych 3,8% do obecnych 4,3%.

Choć takie zderzenie nie stanowiłoby zagrożenia dla życia na Ziemi, mogłoby pozostawić wyraźny krater na powierzchni Księżyca, widoczny z naszej planety. Co więcej, byłaby to pierwsza w historii sytuacja, w której naukowcy mogliby w czasie rzeczywistym śledzić powstawanie krateru księżycowego spowodowanego przez znaną planetoidę, której trajektoria była wcześniej monitorowana.

Obecnie 2024 YR4 znajduje się w zewnętrznych rejonach Układu Słonecznego, poza zasięgiem większości teleskopów. Astronomowie planują wznowić jej obserwacje w 2028 roku, kiedy ponownie zbliży się do Ziemi i stanie się widoczna dla instrumentów obserwacyjnych. Nie wiadomo jeszcze, czy JWST zostanie ponownie zaangażowany w te badania, jednak NASA zapowiada, że aktualizacje modeli trajektorii będą kontynuowane w miarę pozyskiwania nowych danych.

Choć tym razem Ziemia nie jest zagrożona, potencjalne uderzenie w Księżyc wciąż przyciąga uwagę badaczy. Dla wielu z nich to szansa na bezprecedensowe badanie skutków kolizji kosmicznego obiektu z ciałem niebieskim – eksperyment na żywo, który może dostarczyć bezcennych informacji o dynamice takich zjawisk.

Nawigacja wpisu

← Tajemnice gigantycznych gwiazd rozwiązane? Nowe dane z Mgławicy Tarantula
Przełomowy test Mengzhou: Chiny przyspieszają załogowy program księżycowy →

NAJNOWSZE

  • 22 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Astronauci tracą wzrok w kosmosie. NASA szuka rozwiązania
  • 22 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Czy kometa 3I/ATLAS pochodzi z innego krańca galaktyki? Rubin dostarcza przełomowych danych
  • 22 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Tani Księżyc? Chińczycy chcą wydobywać wodę i produkować paliwo na Srebrnym Globie
  • 22 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Kosmiczny test nad Arktyką: jak Europa szykuje się do lądowania na Marsie
  • 22 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Zaskakujące odkrycie na Europie. Dlaczego nadtlenek wodoru pojawia się w cieplejszych rejonach?

PATRONITE

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme
Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne