Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
Menu

NASA i Rosja planują lądowanie na Wenus!

Posted on 18 listopada 2015 by Radek Kosarzycki

wenus

Po ponad rocznej przerwie spowodowanej agresją Rosji na Ukrainę, NASA oraz rosyjski Instytut Badań Kosmicznych wznowiły rozmowy o wspólnej misji, której zadaniem byłoby badanie Wenus. NASA nie wysłała żadnej misji w kierunku Wenus od czasów sondy Magellan (1990-1994), która wykonała mapę 98% powierzchni planety uchwytując obiekty o rozmiarach nawet 100 metrów.

Jak dotąd NASA zobowiązała się jedynie do prowadzenia rozmów z rosyjską agencją o misji Venera-D, która mogłaby być wysłana na Wenus po roku 2020. Agencja kosmiczna zobowiązała się wykonać roczne studium wykonalności oraz odbyć kilka kolejnych spotkań w przyszłym roku. Następnie NASA oraz rosyjski Instytut Badań Kosmicznych (IKI) zdecydują o przyszłości współpracy – informuje portal Spaceflight Now.

„Osiągneliśmy spory postęp w rozmowach,” mówi David Senske, naukowiec z Jet Propulsion Laboratory, który jest kierownikiem zespołu definiowania nauki dla misji Venera-D ze strony amerykańskiej. „Dużo dowiedzieliśmy się o tym, jakie mają plany. Powiedziano nam, że to przedsięwzięcie IKI/Roskosmos, dlatego też to [Rosjanie] dowodzą projektem.”

Dla Rosji nowa misja na inną planetę ma bardzo duże znaczenie. Roskosmos ani jej odpowiedniki w ZSRR nie wysłały z powodzeniem, żadnej misji planetarnej od 1985 roku, kiedy to sondy Vega 1 oraz Vega 2 przeleciały w pobliżu Wenus i zbadały jej atmosferę w drodze do komety Halleya. Po kilku nieudanych próbach na początku lat dziewięćdziesiątych rosyjska agencja kosmiczna nie przeprowadziła ani jednej misji planetarnej. Pierwsza od dawna misja do marsjańskiego księżyca Fobosa w 2011 roku zakończyła się utratą kontaktu z sondą wkrótce po starcie.

PIA00200-640x512.jpg

Wenus nosi imię rzymskiej bogini miłości i piękna i Rosjanie od dawna mają sentyment do tej planety. Podczas gdy NASA zawsze skupiała się na robotycznej eksploracji Marsa, Rosja zawsze skupiała się na Wenus – jednak rzadko z powodzeniem.

Między 1961 a 1964 rokiem ZSRR podjęła próbę wysłania co najmniej dziewięciu sond do Wenus poczynając od Sputnika 7 do Zond 1 – niestety wszystkie zakończyły się niepowodzeniem. Większość usterek dotyczyła rakiet. Następnie, w 1966 roku sonda Venera 2 przeleciała 24 000 km od powierzchni planety, jednak komunikacja z sondą została utracona podczas zbliżania do Wenus. W drugiej połowie 1966 roku sonda Venera 3 podjęła próbę lądowania na Wenus jednak została pokonana przez bardzo gestą atmosferę Wenus, gdzie ciśnienie jest 92-krotnie większe niż na Ziemi.

W końcu od 1970 do 1975 roku – okresie, który można uważać za złote czasy rosyjskiej eksploracji planet – sondy Venera 7, 8 , 9 i 10 z powodzeniem wylądowały na Wenus. Sonda Venera 8 była pierwszym skutecznym lądowaniem na powierzchni innej planety. Venera 9 przesłała pierwsze zdjęcia  powierzchni Wenus. Wszystkie cztery sondy przetrwały na powierzchni planety mniej niż godzinę od lądowania, bowiem niesamowite ciśnienie oraz średnia temperatura powierzchni wynosząca 460 stopni Celsjusza z łatwością niszczyły wszystkie sondy.

Wraz z misją Venera-D, po raz pierwszy zaproponowaną w 2004 roku, Rosja miała nadzieję wysłania na Wenus dużo bardziej odpornego lądownika. Litera D w nazwie misji to pierwsza litera rosyjskiego słowa „долгоживущие” czyli długotrwała. Wstępnie rosjanie planowali stworzenie lądownika, który byłby w stanie przetrwać w wenusjańskich warunkach do 30 dni. Jednak niepowodzenie misji na Fobosa spowodowało kolejne opóźnienia rosyjskiego programu badań planetarnych i znaczne okrojenie ambicji agencji.

Teraz, we współpracy z NASA, Rosja ma nadzieję na współdzielenie kosztów. W zamian za wkład finansowy NASA będzie mogła zrealizować kilka celów badawczych za pomocą nowoczesnego orbitera oraz krótkotrwałego lądownika. Grupa zajmująca się badaniami Wenus jako swój główny cel określiła sprawdzenie w jaki sposób Wenus tak dramatycznie zaczęła odróżniać się od Ziemi – skupiając się przy tym na formowaniu, ewolucji i historii klimatu na Wenus.

Co więcej, w przeciwieństwie do Rosji, NASA nigdy nie wylądowała na powierzchni Wenus.

Źródło: arstechnica

Nawigacja wpisu

← Potężne wyrzuty masy mogą niszczyć życie na planetach podobnych do Ziemi
Trzydziestometrowego Teleskopu przepychanek ze świętą górą ciąg dalszy →

NAJNOWSZE

  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki Planetoida wielkości stadionu zbliży się do Ziemi. Takie rzeczy nie zdarzają się codziennie
  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki ESA dokonała przełomu w kosmicznych lotach w formacji. Co za precyzja!
  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki NASA wycofuje się z planu prywatnego startu łazika księżycowego VIPER
  • 8 maja 2025 by Radek Kosarzycki Ani to galaktyka, ani gromada gwiazd. Naukowcy nie mogą się zdecydować
  • 8 maja 2025 by Radek Kosarzycki NASA rzuca światło na tajemnicze wybuchy promieni rentgenowskich z układu czarnej dziury „Ansky”

NEWSLETTER

PODCAST

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme