Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Astrofizyka
    • Egzoplanety
    • Gwiazdy
    • Mgławice
  • Kosmologia
    • Ciemny wszechświat
    • Czarne dziury
    • Fale grawitacyjne
    • Galaktyki
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
    • Recenzje
  • Układ Słoneczny
    • Merkury
    • Wenus
    • Wenus
    • Ziemia
    • Księżyc
    • Mars
    • Pas Planetoid
    • Ceres
    • Planetoidy
    • Jowisz
    • Saturn
    • Uran
    • Neptun
    • Pas Kuipera
    • Pluton
    • Obiekty Pasa Kuipera
    • Planeta 9
    • Komety
Menu

’Oumuamua rok później

Posted on 22 października 20186 września 2023 by Radek Kosarzycki
Credit: Joy Pollard / Gemini Observatory / AURA / NSF

W tym tygodniu mija rok od odkrycia przez naukowców nietypowego obiektu poruszającego się w przestrzeni nieopodal orbity Ziemi. W ciągu zaledwie kilku dni badacze zorientowali się, że to nie może być normalna planetoida czy kometa – jej trasa wskazywała, że nie jest ona grawitacyjnie przywiązana do układu słonecznego. Tym samym, jest to pierwszy obiekt międzygwiezdny odkryty w naszym układzie planetarnym, pochodzący spoza niego. Obiekt otrzymał nazwę 'Oumuamua.

Wspieraj Puls Kosmosu na Patronite.pl

Astronomowie od dawna zakładali, że komety i planetoidy istnieją także w innych układach planetarnych – prawdopodobnie 'Oumuamua także pochodzi z jakiegoś innego układu planetarnego. Większość obecnych modeli naszego układu słonecznego wskazuje, że takie małe obiekty są pozostałościami po erze formowania planet. Badanie ich może nam bardzo dużo powiedzieć o podobieństwach i różnicach między historią formowania różnych układów planetarnych. Jak dotąd jednak było to niemożliwe: zakładane duże populacje komet i planetoid w egzoplanetarnych dyskach okołogwiezdnych znajdują się za daleko, a ich pojedyncze składniki są za małe, i nie da się ich od siebie oddzielić za pomocą teleskopów.

'Oumuamua może zatem być rzadkim naukowym odkryciem przez co stała się obiektem intensywnej, choć krótkiej, kampanii obserwacyjnej – krótkiej ponieważ porusza się ona na tyle szybko, że wkrótce oddaliła się od nas na tyle, że stała się za ciemna i nie dało się jej dostrzec. Niemniej jednak, w ramach ukończonych obserwacji zauważono jej czerwonawą barwę, bez żadnych widocznych cech widmowych i oznak gazu czy pyłu. Wszystkie te informacje wskazują, że mogła to być prymitywna planetoida typu D, choć prawdę mówiąc nie wiemy, bowiem nie ma odpowiednio dobrego analogu tego obiektu w naszym układzie planetarnym. Co najciekawsze, dzięki rotacji obiektu dostrzegliśmy, że ma on bardzo wydłużony kształt – jego długość jest sześć razy większa od szerokości.

Kamera IRAC zainstalowana na pokładzie Kosmicznego Teleskopu Spitzer znajduje się obecnie 240 milionów kilometrów od Ziemi i miała zupełnie inny widok na 'Oumuamua niż teleskopy naziemne. Joe Hora, Howard Smith oraz Giovanni Fazio z CfA wraz ze swoim stałym zespołem naukowców zajmujących się obiektami zbliżającymi się do Ziemi, skierowali IRAC w ten punkt nieba, w którym miała znajdować się 'Oumuamua (z uwagi na fakt, że nie należy ona do układu słonecznego i porusza się niezwykle szybko, trajektoria lotu obiektu była stosunkowo trudna do obliczenia).

Po 30 godzinach wypatrywania – co jest stosunkowo długim czasem – nie udało się dojrzeć 'Oumuamua a późniejsze analizy orbity potwierdziły, że kamera została prawidłowo skierowana w miejsce, w którym znajdowała się 'Oumuamua. Ograniczenia na emisję obiektu były tak niskie, że zespół mógł na ich podstawie nałożyć ograniczenia na niektóre z jego cech fizycznych. Brak sygnału w podczerwieni wskazuje brak gazu oraz pyłu, czyli tego czego oczekiwalibyśmy od obiektu kometarnego. Naukowcy obliczyli także, że w zależności od jego dokładnego składu chemicznego i albedo, obiekt ma co najmniej 240 metrów (dla miłośników Star Trek – fani szacują, że długość Enterprise to 725 metrów). Na dzień dzisiejszy obiekt oddalił się od nas na tyle, że nasze teleskopy nie są już go w stanie dojrzeć i choć pozostanie międzygwiezdną tajemnicą, przypomina nam, że nasze kosmiczne sąsiedztwo jest pełne niespodzianek.

Źródło: Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics

Nawigacja wpisu

← LIVE: Start misji BepiColombo do Merkurego!
Fale grawitacyjne mogą rzucić nowe światło na ciemną materię →

NAJNOWSZE

  • 20 sierpnia 2025 by Radek Kosarzycki Bennu i Ryugu mogą pochodzić z tej samej rodziny asteroid
  • 20 sierpnia 2025 by Radek Kosarzycki Gigantyczne osuwisko na Księżycu? Nowe badania próbek Apollo 17 dają odpowiedź
  • 20 sierpnia 2025 by Radek Kosarzycki Nowy księżyc Urana. Nawet sonda Voyager go nie zarejestrowała
  • 20 sierpnia 2025 by Radek Kosarzycki Astronomowie odkryli niezwykły układ czterech gwiazd. Wśród nich dwie są nieudane
  • 5 sierpnia 2025 by Radek Kosarzycki NASA zakończyła misję. Nie udało się odzyskać kontroli nad sondą

PATRONITE

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme