Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
Menu

Ajajaj! Peregrine miał wylądować miękko na Księżycu, a rozbije się o…

Posted on 14 stycznia 202414 stycznia 2024 by Radek Kosarzycki

Jak pech to pech! To miał być wspaniały powrót Amerykanów na powierzchnię Księżyca po raz pierwszy od pięćdziesięciu lat. Czasy się zmieniły, sytuacja się zmieniła i w przeciwieństwie do misji z połowy XX wieku, teraz na Księżyc poleciała misja realizowana przez komercyjną firmę prywatną Astrobotic. Niestety, tylko początek lotu wykonany został nienagannie. Krótko po starcie okazało się, że z lądownika Peregrine ucieka paliwo i o lądowaniu na powierzchni Księżyca można zapomnieć. Teraz inżynierowie kontrolujący statek poinformowali, co się może z nim stać w najbliższym czasie.

Konstruktorzy lądownika Peregrine poinformowali w sobotnim oświadczeniu, że wszystko wskazuje na to, że urządzenie, które miało miękko wylądować na powierzchni Księżyca, znajduje się obecnie na kursie kolizyjnym z Ziemią.

Peregrine wystartował w stronę Księżyca 8 stycznia na szczycie rakiety Vulcan wyprodukowanej przez United Launch Alliance. Wkrótce po oddzieleniu się od rakiety doszło jednak do krytycznego wycieku paliwa. Już wtedy konstruktorzy lądownika wiedzieli, że można zapomnieć o planowanej na połowę lutego próbie lądowania na powierzchni Księżyca. Owszem, firma postanowiła wykorzystać każdą możliwą chwilę kontaktu z lądownikiem, uruchamiając w przestrzeni kosmicznej instrumenty, które miały zostać uruchomione dopiero po lądowaniu. W ten sposób można je chociaż przetestować, zbierając wartościowe informacje, które posłużą podczas konstruowania i planowania kolejnych misji. Mimo wszystko jedno jest pewne: lądownik firmy Astrobotic powierzchni Księżyca już nie dotknie.

W oświadczeniu opublikowanym na Twitterze, przedstawiciele firmy poinformowali, że wyciek paliwa utrudnił analizę lotu lądownika zmierzającego w kierunku Księżyca. Wszystko jednak wskazuje na to, że ostatecznie Peregrine wtargnie w ziemską atmosferę, gdzie najprawdopodobniej w całości spłonie, zanim dotrze do powierzchni Ziemi. Wygląda to dosłownie tak, jakby kosmos złożył reklamację na pierwszy prywatny lądownik księżycowy i odesłał nam go z powrotem na Ziemię.

Firma jak na razie nie poinformowała kiedy lądownik mógłby dotrzeć do atmosfery naszej planety. Takie informacje zapewne pojawią się za jakiś czas, gdy sonda będzie już bliżej nas.

Dzisiaj (niedziela, 14 stycznia) lądownik znajduje się niemal 400 000 km od Ziemi, a więc jest już za orbitą Księżyca. Na jego pokładzie znajdują się zarówno eksperymenty dostarczone przez NASA, jak i ładunki komercyjne. Wśród nich znajdują się także ładunki dostarczone przez firmę Celestis oraz Elysium Space, które oferują „pochówki w przestrzeni kosmicznej”.

Po pierwotnym wycieku paliwa, w ostatnich dniach tempo wycieku spadło, co dało szansę naukowcom na wykorzystanie przynajmniej części paliwa na przedłużenie życia urządzenia. Trudno jednak ocenić, jak długo będziemy w stanie utrzymać kontakt z lądownikiem. Więcej informacji firma planuje przekazać opinii publicznej podczas konferencji zaplanowanej na czwartek 18 stycznia.

Nawigacja wpisu

← Zaskakujące. Starship eksplodował podczas drugiego lotu, bo był… za lekki
Gigantyczna megastruktura we wszechświecie. Nie powinna istnieć →

NAJNOWSZE

  • 10 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki TOI-6894b: gigantyczna planeta przy miniaturowej gwieździe zaskakuje naukowców
  • 10 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki NASA: Rośnie szansa na zderzenie planetoidy z Księżycem w 2032 roku
  • 9 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Aktywność słoneczna niszczy satelity SpaceX. Oto jak i dlaczego
  • 9 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Tianwen-2 w drodze do planetoidy Kamoʻoalewa. Chińska sonda przesłała pierwsze zdjęcie
  • 9 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Astronomowie potwierdzają: czarna dziura M87 obraca się z zawrotną prędkością

NEWSLETTER

PODCAST

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme