Niedawno trafiła w moje ręce niesamowicie interesująca książka. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że nie dotyczy ona kosmosu tak bardzo jak bardziej ogólnej fizyki. Ale już po kilkudziesięciu stronach dochodzimy do wniosku, że opisywane przez autora zagadnienie niemalże definiuje przestrzeń kosmiczną, a właściwie nawet samą przestrzeń. Jest to jedno z tych zagadnień, które wzbudzają w człowieku niepokój, bowiem mają potencjał zburzenia całego naszego postrzegania otaczającego nas świata.

Albert Einstein użył kiedyś terminu „upiorne działanie na odległość” w odniesieniu do tego, że cząstki które kiedyś ze sobą oddziaływały pozostają na swój sposób ze sobą związane, nawet jeżeli znajdują się daleko od siebie. Co to znaczy? Jeżeli zmienisz w określony sposób jedną ze splątanych cząstek, druga związana z nią zareaguje natychmiast, niezależnie od tego gdzie się znajduje i jaka odległość je dzieli. Druga cząstka może znajdować się na przeciwnym krańcu Wszechświata, a i tak jej reakcja na zmiany dokonywane na pierwszej będzie natychmiastowa.

Co w tym dziwnego?

Codzienne doświadczenie mówi nam, że rzeczywiste obiekty mogą wpływać na siebie wskutek oddziaływań przesyłanych między nimi z prędkością światła lub mniejszą. Wszak nie istnieje nic takiego jak natychmiastowe połączenie pomijające odległości. Każda informacja o działaniu na jedną cząstkę musi zostać w jakiś sposób – bezpośrednio lub przez pośredników – przesłana do drugiej, aby druga cząstka mogła zareagować, a jak wiemy – nic nie porusza się szybciej niż z prędkością światła.

W przypadku cząstek splątanych jest jednak inaczej. Ich reakcje są natychmiastowe i odległość między nimi nie ma żadnego znaczenia.

Przez bardzo długo zagadnienie nielokalności ignorowane było w świecie fizyki jako aberracja, jako coś niewygodnego, coś co wprowadza niepokój i wątpliwości dotyczące naszej całej wiedzy o świecie, o czasie i o przestrzeni i po prostu przeszkadza fizykom w rozwijaniu obecnych, uznanych teorii.

Książka George’a Mussera zaczyna się niewinnie od opisu prac fizyka Johna Bella, który jako pierwszy dowiódł, że splątanie jest zjawiskiem rzeczywistym. Następnie podawana nam jest skrócona historia rozwoju fizyki kwantowej – to wciąż jest ta łatwa część książki. W kolejnych rozdziałach wchodzimy na coraz ciekawsze terytoria. Kwantowa teoria pola wprowadza kolejne formy nielokalności.  Kandydatów na splątanie dostarcza chwilę później ogólna teoria względności i czarne dziury, dowodząc tym samym, że splątanie wychodzi ze świata fizyki cząstek, a jest zjawiskiem/cechą uniwersalną, dotyczącą wszechświata w każdej skali.

Podążając za tokiem myślenia autora dochodzimy do wniosku, że czas i przestrzeń są tylko iluzją. W rzeczywistości świat jest nielokalny, a sama przestrzeń złożona jest z elementów nielokalnych, które razem, w grupie, tworzą tylko wrażenie przestrzeni.

Lektura tej książki nie należy do rzeczy najłatwiejszych. Mimo tego, że autor używa bardzo obrazowego, bardzo prostego języka i stroni od fachowej nomenklatury, to jednak samo zjawisko jest tak bardzo oderwane od naszej intuicji, od naszego standardowego odczuwania rzeczywistości i otaczającego nas świata, że naprawdę trzeba do lektury przysiadać z otwartą, wypoczętą głową, aby choć spróbować zrozumieć bardzo alternatywną wizję rzeczywistości.

Nie jest to książka do przeczytania w jeden wieczór, ale jeżeli się przyłożycie i oddacie jej trochę więcej czasu przykładając się do czytania, nagrodą będzie zupełnie inne spojrzenie na świat, czas, przestrzeń, kosmos, a także – a może nawet przede wszystkim – na to jak działa nauka.

https://www.facebook.com/pulskosmosu/photos/a.1565101490440997.1073741829.1561244344160045/2145438095740664/?type=3&theater


Tytuł: Upiorne działanie na odległość i jego wpływ na czarne dziury, Wielki Wybuch i teorię wszystkiego

Autor: George Messer

Stron: 392

Tłumaczenie: Łukasz Lamża

Link