Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Astrofizyka
    • Egzoplanety
    • Gwiazdy
    • Mgławice
  • Kosmologia
    • Ciemny wszechświat
    • Czarne dziury
    • Fale grawitacyjne
    • Galaktyki
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
    • Recenzje
  • Układ Słoneczny
    • Merkury
    • Wenus
    • Wenus
    • Ziemia
    • Księżyc
    • Mars
    • Pas Planetoid
    • Ceres
    • Planetoidy
    • Jowisz
    • Saturn
    • Uran
    • Neptun
    • Pas Kuipera
    • Pluton
    • Obiekty Pasa Kuipera
    • Planeta 9
    • Komety
Menu

James Webb to ma oko. Przyjrzał się pyłowi w otoczeniu supermasywnej czarnej dziury miliony lat świetlnych od nas

Posted on 6 sierpnia 20248 sierpnia 2024 by Radek Kosarzycki

Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba odkąd rozpoczął obserwacje głębokiego kosmosu bezustannie dostarcza nam nowe informacje o strukturach, których nigdy wcześniej nie mieliśmy możliwości dostrzec. Ostatnio JWST zajrzał do wnętrza galaktyki oddalonej o 70 milionów lat świetlnych.

Wspieraj Puls Kosmosu na Patronite.pl

Warto tutaj pamiętać, że jest to całkiem spora odległość, bowiem nasza galaktyka, Droga Mleczna składająca się z 400 miliardów gwiazd ma średnicę 100 000 lat świetlnych. Najbliższa duża galaktyka, czyli Galaktyka w Andromedzie znajduje się 2,5 miliona lat świetlnych od Ziemi. Mimo tego, James Webb zajrzał do wnętrza galaktyki znajdującej się niemal trzydzieści razy dalej.

Dzięki swoim instrumentom, teleskop był w stanie dostrzec tam gigantyczną strukturę pyłową. Ku zaskoczeniu naukowców okazało się, że pył ogrzewany jest energią generowaną przez gaz przemieszczający się przez gaz płynący z prędkością zbliżoną do prędkości światła, a nie przez promieniowanie emitowane z otoczenia supermasywnej czarnej dziury w centrum galaktyki.

Źródło: NASA, JWST

Co się dzieje w otoczeniu aktywnej supermasywnej czarnej dziury?

W najnowszym artykule opublikowanym w periodyku Monthly Noticesof the Royal Astronomical Society (MNRAS) naukowcy z Newcastle opisują aktywne jądro galaktyczne (AGN) w centrum badanej galaktyki. Mamy tam do czynienia z supermasywną czarną dziurą o masie milionów, a nawet miliardów mas Słońca, która intensywnie pochłania olbrzymie ilości gazu, zwiększając w ten sposób swoją masę.

Galaktyka ESO 428-G14. Źródło: Newcastle University

Problemem w trakcie badania typowych AGN jest zajrzenie w bezpośrednie otoczenie supermasywnej carnej dziury. Zazwyczaj jest ono przesłonięte przez gęste obłoki gazu i pyłu.

Główną zaletą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba jest jego niezrównana zdolność prowadzenia obserwacji w podczerwieni, czyli w tym pasmie promieniowania, w którym gaz niczego nie przesłania. Dzięki temu, po raz pierwszy w historii naukowcy mieli okazję przyjrzeć się pyłowi na przestrzeni kilkuset lat świetlnych.


Czytasz Puls Kosmosu i wciąż mało ci kosmosu? Wspieraj nas na Patronite.pl


Obserwacje galaktyki ESO 428-G14 pozwoliły ustalić, że wiekszość pyłu w bezpośrednim otoczeniu supermasywnej czarnej dziury znajduje się wzdłuż dżetu radiowego. Mało tego, naukowcy ustalili także, że sam dżet poruszającego się z ogromnymi prędkościami gazu odpowiedzialny jest za ogrzewanie i kształtowanie struktur pyłowych.

Naukowcy przyznają, że tego się nie spodziewali. Owszem, celem badań było ustalenie, w jaki sposób AGN uwalniają energię do swojego otoczenia. Nikt jednak nie spodziewał się, że dżety radiowe mogą tutaj odgrywać tak istotną rolę.

Naukowcy w najbliższym czasie planują przyjrzeć się w ten sam sposób innym dżetom radiowym w innych aktywnych galaktykach w naszym kosmicznym otoczeniu. Jakby nie patrzeć, w ten sposób badacze są w stanie ustalić, jak galaktyki przetwarzają znajdującą się w nich materię, jak powstają i ewoluują supermasywne czarne dziury i w końcu jak te czarne dziury ponownie wpływają na swoje galaktyki. Badając inne świetlne wyspy we wszechświecie, poznajemy także naszą własną.

Nawigacja wpisu

← Całkowita porażka Boeinga? Starliner może wrócić na Ziemię na pusto
Ta jedna gwiazda może rozszerzyć naszą wiedzę o ewolucji wszystkich gwiazd →

NAJNOWSZE

  • 30 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Samotna planeta odkryta dzięki szczęśliwemu zbiegowi okoliczności i... Einsteinowi
  • 30 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Akademia Przedsiębiorczości BraveCamp – osiem lat programu, który zmienia marzenia w realne projekty
  • 30 lipca 2025 by Radek Kosarzycki NASA stawia na Firefly: nowa misja na południowy biegun Księżyca już w 2029 roku
  • 29 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Mars i Enceladus mogą tętnić życiem pod powierzchnią. Dzięki promieniowaniu
  • 29 lipca 2025 by Radek Kosarzycki Żyjemy w gigantycznej kosmicznej pustce. Nawet o tym nie wiedzieliśmy

PATRONITE

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme