Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
Menu

Łazik Curiosity znajduje mnóstwo iłów

Posted on 30 maja 2019 by Radek Kosarzycki
Łazik Curiosity wykonał powyższe selfie 12 maja 2019 roku (2405 sol). Po lewej i w dół od łazik znajdują się dwa otwory po odwiertach nazwane Aberlady oraz Kilmarie. Źródło: NASA/JPL/Caltech/MSSS

Łazik Curiosity potwierdził, że region Marsa, który eksploruje to istne siedlisko iłów. Dwie próbki, które łazik niedawno pobrał w trakcie odwiertów Aberlady oraz Kilmarie zawierały najwyższą zawartość minerałów ilastych dotychczas zarejestrowaną w ramach misji. Oba odwierty widoczne są na zdjęciu wykonanym przez łazik 12 maja 2019 roku, czyli 2405 marsjańskiego dnia misji.

Bogaty w iły region znajdujący się w dolnej części zbocza Aeolis Mons (Mount Sharp) wyróżniał się już na zdjęciach wykonanych przez sondy kosmiczne krążące wokół Marsa jeszcze przed lądowaniem łazika Curiosity w 2012 roku. Iły często powstają w wodzie, która jest kluczowa do istnienia życia. Łazik Curiosity bada Aeolis Mons sprawdzając, czy mogły w tym miejscu miliardy lat temu istnieć warunki sprzyjające powstaniu życia. Instrument CheMin (Chemistry and Mineralogy) dostarczył właśnie pierwsze analizy próbek skał pochodzących z iłów. Oprócz iłów CheMin odkrył niewielkie ilości hematytu – minerału z tlenku żelaza, którego sporo było nieco bardziej na północ na krawędzi grzbietu Vera Rubin Ridge.

Oprócz dowodu na to, że dawno temu w Kraterze Gale istniały bardzo duże ilości wody, nowe odkrycia mogą nieść za sobą jeszcze inne informacje. Możliwe, że skały w tym obszarze formowały się jako warstwy błota na dnie nieistniejącego już jeziora – co łazik Curiosity odkrył już w niższych rejonach Aeolis Mons. Woda oddziaływała z osadami przez bardzo długi czas, pozostawiając po sobie mnóstwo iłów w skałach.

W przerwie między odwiertami i analizami, Curiosity miał okazję obserwować chmury – oczywiście wszystko w ramach badań naukowych. Łazik wykorzystał swoje czarno-białe kamery nawigacyjne (Navcam) do wykonania zdjęć przepływających nad nim chmur w dniu 7 i 12 maja. Prawdopodobnie są to chmury składające się z lodu wodnego na wysokości 31 kilometrów nad powierzchnią.

Zespół misji próbował skoordynować obserwacje chmur z lądownikiem InSight oddalonym od łazika o 600 km, który niedawno sam wykonywał zdjęcia chmur. Sfotografowanie tych samych chmur z dwóch lokalizacji pomogłoby naukowcom obliczyć ich wysokość.

Łazik Curiosity sfotografował powyższe chmury w dniu 12 maja 2019 roku.
Chmury sfotografowane przez łazik Curiosity 7 maja 2019 roku.

Źródło: NASA

Nawigacja wpisu

← Amoniak na powierzchni Plutona wskazuje na wodę pod powierzchnią?
Teleskop Subaru zarejestrował 1800 nowych supernowych →

NAJNOWSZE

  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki Planetoida wielkości stadionu zbliży się do Ziemi. Takie rzeczy nie zdarzają się codziennie
  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki ESA dokonała przełomu w kosmicznych lotach w formacji. Co za precyzja!
  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki NASA wycofuje się z planu prywatnego startu łazika księżycowego VIPER
  • 8 maja 2025 by Radek Kosarzycki Ani to galaktyka, ani gromada gwiazd. Naukowcy nie mogą się zdecydować
  • 8 maja 2025 by Radek Kosarzycki NASA rzuca światło na tajemnicze wybuchy promieni rentgenowskich z układu czarnej dziury „Ansky”

NEWSLETTER

PODCAST

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme