Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
Menu

Planeta 9 może być czarną dziurą, a nie planetą

Posted on 2 października 2019 by Radek Kosarzycki
Wizja artystyczna przedstawiająca hipotetyczną Planetę 9. Źródło: Caltech/R. Hurt (IPAC)

Hipotetyczna Planeta 9, która miałaby przemieszczać się na odległej granicy Układu Słonecznego, wcale nie musi być planetą. Najnowszy artykuł opublikowany 24 września br. na serwerze preprintów arXiv wskazuje, że tajemniczy i wciąż nieodkryty obiekt może być pierwotną czarną dziurą.

Pierwotne czarne dziury (PBH, ang. primordial black hole) to stare i stosunkowo małe czarne dziury, które pojawiły się wkrótce po Wielkim Wybuchu. Naukowcy uważają, że uformowały się one w wyniku fluktuacji gęstości bardzo wczesnego wszechświata. Badacze podejrzewają, że PBH o najniższych masach najprawdopodobniej wyparowały. Jednak te o większej masie mogą wciąż istnieć i dopiero teraz odparowywać – nawet mimo tego, że nigdy ich bezpośrednio nie zaobserwowano.

Astronomowie Jakub Scholtz z Uniwersytetu w Durham oraz James Unwin z Uniwersytetu Illionois w Chicago podejrzewają, że PBH mogą znajdować się bliżej nas niż nam się może to wydawać. W niedawno opublikowanym artykule rozważają możliwość tego, że tajemnicza dziewiąta planeta układu słonecznego, która miałaby krążyć wokół Słońca w odległości 300-1000 jednostek astronomicznych, może w rzeczywistości być właśnie taką pierwotną, kompaktową czarną dziurą.

Tłumacząc swoją intrygującą hipotezę, badacze skupiają się na dwóch nierozwiązanych anomaliach o podobnej masie: anomalii orbit obiektów transneptunowych (TNO) oraz nadmiarze zjawisk mikrosoczewkowania. Co ciekawe, obie anomalie spowodowane są przez obiekty o masie szacowanej na 0,5-20 mas Ziemi.

Anomalie orbit TNO tłumaczy się nowym źródłem grawitacji w zewnętrznym rejonie Układu Słonecznego. Choć powszechnie przyjmuje się, że tym źródłem może być swobodna planeta, Scholtz i Unwin twierdzą, że scenariusz z PBH nie jest nierozsądny i należy wziąć go pod uwagę.

Niemniej jednak, ciężko będzie potwierdzić tę teorię, bowiem hipotetyczna PBH o masie około 5 mas Ziemi i promieniu około 5 centymetrów miałaby temperaturę Hawkinga rzędu 0,004K, czyli niższą od kosmicznego promieniowania tła (CMB).

Aby pokonać tę przeszkodę, autorzy artykułu proponują poszukiwanie sygnałów anihilacji ciemnej materii w mikrohalo wokół PBH. Takie halo ciemnej materii gdyby prowadziło do anihilacji, byłoby źródłem silnych sygnałów, które moglibyśmy identyfikować w trakcie obserwacji. Dlatego też astronomowie proponują opracowanie dedykowanych programów poszukiwania przemieszczających się źródeł promieniowania w zakresie promieni rentgenowskich, gamma i wysokoenergetycznych promieni kosmicznych, które mogłyby wesprzeć hipotezę PBH.

Źródło: Science X Network, Phys.org

Nawigacja wpisu

← Lądownik NASA rejestruje trzęsienia marsa i inne dźwięki
Nowe związki organiczne w ziarenkach lodu z Enceladusa →

NAJNOWSZE

  • 17 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Zagadkowe impulsy pod lodem Antarktydy. Co wykryła misja ANITA?
  • 17 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Sztuczne zaćmienie Słońca na orbicie. Proba-3 przesłała na Ziemię przełomowe zdjęcia
  • 17 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Nie tylko soczewkowanie. Czy ciemna materia blokuje światło gwiazd?
  • 16 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Szybkie rozbłyski radiowe ujawniają, gdzie ukryła się zwykła materia
  • 16 czerwca 2025 by Radek Kosarzycki Księżyc wywrócił się na lewą stronę. Naukowcy odsłaniają dramatyczną przeszłość naszego naturalnego satelity

NEWSLETTER

PODCAST

PATRONITE

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme
Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne