Skip to content

PULS KOSMOSU

Kosarzycki o kosmosie

Menu
  • Układ Słoneczny
  • Astrofizyka
  • Kosmologia
  • Eksploracja kosmosu
  • Tech
  • Inne
Menu

Amoniak na powierzchni Plutona wskazuje na wodę pod powierzchnią?

Posted on 30 maja 2019 by Radek Kosarzycki
Zdjęcie Plutona wykonane za pomocą kamery LORRI zainstalowanej na pokładzie sondy New Horizons w dniu 13 lipca 2015 roku z odległości 768 000 kilometrów.

Zespół badaczy z kilku amerykański i francuskich instytutów naukowych odkrył dowody na obecność amoniaku na powierzchni Plutona. W swoim artykule opublikowanym w periodyku Science Advances, grupa opisuje swoje odkrycie i jego znaczenie dla badań Plutona.

New Horizons to wyniesiona w przestrzeń kosmiczną w 2006 roku sonda kosmiczna. Jej podstawową misją był przelot w pobliżu Plutona i uzyskanie nowych informacji o tej odległej planecie karłowatej. Drugim celem misji było badanie obiektów Pasa Kuipera. Po starcie sonda przeleciała w pobliżu Jowisza, a następnie weszła w stan hibernacji, z którego została wyprowadzona dopiero przed przelotem w pobliżu Plutona w 2015 roku. W ramach najnowszych badań badacze przyjrzeli się danym przesłanym na Ziemię już po przelocie w pobliżu Plutona.


Wspieraj Puls Kosmosu na portalu Patronite!


Naukowcy skupili się na Virgil Fossa – obszarze powierzchni Plutona otaczającym ogromne pęknięcie w powierzchni planety. Wcześniejsze badania sugerowały, że pęknięcie jest skutkiem aktywności wulkanicznej. Badacze skupili się na tym miejscu, ponieważ jego czerwonawo-brązowe zabarwienie wskazywało na możliwą obecność amoniaku na powierzchni, co jest rzadkością w planetologii. Amoniak nie utrzymuje się zbyt długo na powierzchni planet ponieważ łatwo ulega rozbiciu pod wpływem promieni kosmicznych i promieniowania ultrafioletowego. Dane z sondy New Horizons obejmowały widmo powierzchni w bliskiej podczerwieni z dokładnością do 2700 metrów na piksel, które wskazywało na obecność lodu wodnego i amoniaku na powierzchni.

Amoniak na powierzchni Plutona wskazuje, że owa planeta karłowata prawdopodobnie posiada pod powierzchnią wodę w stanie ciekłym. Owa woda zmieszana z amoniakiem została albo wybita albo wypchnięta przez to pęknięcie na otaczający je terem. Położenie lodu i amoniaku wskazuje, że owe związki mogły dostać się na powierzchnię za pomocą kilku kominów istniejących na tym terenie. Zważając na naturę amoniaku, musiało do tego dojść stosunkowo niedawno – prawdopodobnie zaledwie kilka milionów lat temu. Badacze zauważają, że pomimo temperatury na powierzchni wynoszącej -230 stopni Celsjusza, możliwe, że pod powierzchnią nadal istnieje woda w stanie ciekłym, która ogrzewana jest przez rozpad pierwiastków radioaktywnych w jądrze planety.

Źródło: Science X Network

Nawigacja wpisu

← Jakby tu przywieźć próbki marsjańskiego gruntu na Ziemię?
Łazik Curiosity znajduje mnóstwo iłów →

NAJNOWSZE

  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki Planetoida wielkości stadionu zbliży się do Ziemi. Takie rzeczy nie zdarzają się codziennie
  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki ESA dokonała przełomu w kosmicznych lotach w formacji. Co za precyzja!
  • 9 maja 2025 by Radek Kosarzycki NASA wycofuje się z planu prywatnego startu łazika księżycowego VIPER
  • 8 maja 2025 by Radek Kosarzycki Ani to galaktyka, ani gromada gwiazd. Naukowcy nie mogą się zdecydować
  • 8 maja 2025 by Radek Kosarzycki NASA rzuca światło na tajemnicze wybuchy promieni rentgenowskich z układu czarnej dziury „Ansky”

NEWSLETTER

PODCAST

© 2025 PULS KOSMOSU | Powered by Minimalist Blog WordPress Theme